Komunikacja to pojęcie, które w pewien sposób predefiniuje wiele rzeczy w życiu. Naszą pracę, związki i przyjaźnie. To czy jesteśmy lubiani czy nie.

Tym bardziej często przeraża mnie, że nikt tego nas wprost nie uczy.
Oczywiście możemy powiedzieć, że „życie” uczy. Problem w tym, że to jest jazda bez trzymanki i jednym wyjdzie lepiej, a drugim gorzej.

Stąd pomysł na ten warsztat. Spotkać się, porozmawiać i poćwiczyć komunikację.
Przy okazji obalając parę mitów, które narosły w społeczeństwie i często są wykorzystywane przeciwko nam.

Komunikację podzieliłem tu na trzy obszary.

Pierwszy to taka komunikacja codzienna. Budowanie pewności siebie, otwieranie rozmowy i nauka jak się w niej dobrze czuć, ale również słuchanie rozumienie drugiej osoby. To coś co robimy każdego dnia. Na rozmowach rekrutacyjnych, randkach, podczas egzaminów ustnych czy, po prostu, żyjąc z kimś każdego dnia.

Kolejna rzecz to wywieranie wpływu. Tak bardziej konkretnie to jak to całe oddziaływanie działa, jakie są jego mechanizmy. Czy jest użyteczny czy nie?
Kiedy ludzie chcą go wykorzystywać przeciwko nam, jak się przed nim bronić i, może przede wszystkim, czy my nie wykorzystujemy go nieświadomie.

Trzecia i ostatnia forma komunikacji jaką chcę poruszyć to odczyt ludzi.
Tylko nie jakieś czary mary. Odczyt, który pomaga rozumieć drugą stronę i poznać intencje, a także emocje. W końcu komunikacja nie polega tylko na gadaniu, ale również na obserwacji i słuchaniu.